Przełomowy wyrok włoskiego sądu.

zbrodnie-szwederowoWłoski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że osoby prywatne poszkodowane przez III Rzeszę mogą ubiegać się przed włoskimi sądami o odszkodowanie od niemieckiego państwa. Jest to wręcz historyczny wyrok, który może otworzyć drogę o odszkodowania od Niemiec za ich zbrodnie, jakich się dopuścili podczas drugiej wojny światowej.

Jest to wyjątkowo precedensowy wyrok, bardzo dla Berlina niewygodny, bowiem może szeroko otworzyć drzwi dla tysięcy podobnych roszczeń, w tym, także polskich. Według włoskiego Trybunału Niemcy muszą wypłacić osądzone odszkodowanie poszkodowanym obywatelom włoskim, gdyż zasada prawa międzynarodowego gwarantująca państwom immunitet wobec skarg ze strony osób cywilnych nie obowiązuje w przypadku zbrodni wojennych oraz zbrodni przeciwko ludzkości. W nadzwyczajnych przypadkach – stwierdzili włoscy sędziowie – pierwszeństwo mają prawa człowieka gwarantowane przez włoską konstytucję.

Już w roku 2008 Sąd Najwyższy w Rzymie nakazał państwu niemieckiemu wypłatę jednego miliona euro odszkodowania rodzinom dziewięciu cywilów, zamordowanych przez hitlerowców w Toskanii w czasie drugiej wojny światowej. Sprawa dotyczy masakry, jakiej dokonały wojska niemieckie w 1944 roku, zabijając w miejscowościach Civitella, Cornia i San Pancrazio 203 osoby, w tym wiele kobiet i dzieci. Był to odwet za zabicie trzech Niemców przez partyzantów. Włosi ostrzegli, że w razie odmowy zapłacenia odszkodowania zostaną zajęte niemieckie nieruchomości we Włoszech, należących między innymi do niemieckiego instytutu kulturalnego.

Niemcy nadal są odmiennego zdania.

Niemiecki rząd natychmiast odwołał się od wyroku włoskiego Sądu Najwyższego do Trybunału Sprawiedliwości w Hadze. Niemiecka strona zdecydowanie odrzuciła możliwość wypłaty jakichkolwiek odszkodowań i oskarżyła Włochy o nieprzestrzeganie państwowego immunitetu. (Pojęcie immunitetu państwa oznacza, że państwo i jego organy nie może być pozywane przez organy sądowe innego państwa a także, że własność danego państwa nie może podlegać zajęciu). Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości przyznał rację niemieckiej stronie i zdecydował, że państwo jest chronione immunitetem przed wszelkimi pozwami (także ofiar zbrodni nazistowskich) składanymi w zagranicznych sądach. Jednak ten wyrok nie zamknął sprawy.

Piłka odbita …..

Włoski Trybunał Sprawiedliwości nie wystraszył się ani niemieckiego rządu, ani Trybunału w Hadze i uznał, że w sytuacji zbrodni wojennych oraz zbrodni przeciwko ludzkości zasada immunitetu państwowego nie ma zastosowania. Tym samy wszyscy obywatele włoscy, którzy uzyskają w sądzie krajowym pozytywny dla siebie wyrok mogą dochodzić od państwa niemieckiego odszkodowań. Taka sama zasada może mieć zastosowanie także w innych krajach. W rozmowie z „niezależną” adwokat Stefan Hambura stwierdził, że włoski wyrok jest bardzo istotny także dla wielu Polaków i ich rodzin pokrzywdzonych przez III Rzeszę. „Dobrze by było, aby polski wymiar sprawiedliwości dokładniej się przyjrzał wyrokowi włoskiego Trybunału Sprawiedliwości, i może warto, aby skorzystał z takich samych rozwiązań w podobnych sprawach” – powiedział nam Hambura.

Czy polskie sądy będą tak odważne jak włoskie?

Do tej pory polskie sądy (wszystkich instancji) odmawiały wszczęcia jakiegokolwiek cywilnego postępowania o odszkodowanie przeciwko Republice Federalnej Niemiec twierdząc, że chroni ją właśnie immunitet państwowy. Tak było w przypadku Winicjusza Natoniewskiego, który 29 października 2007 roku złożył pozew przeciwko Republice Federalnej Niemiec przed Sądem Okręgowym w Gdańsku, żądając odszkodowania w wysokości 1.000.000 PLN tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, jakiej dopuściły się na nim wojska SS w 1944 roku w trakcje pacyfikacji wsi Szczecyn, w której mieszkał, jako dziecko. Niemcy z premedytacją niszczyli wtedy ludzki dobytek, palili mienie mieszkańców, a wielu z nich zamordowali. Ciężko poparzony i okaleczony na całe życie został także wtedy mały Winicjusz Natoniewski, który cudem przeżył, ale został dotkliwie poparzony, ma blizny na całym ciele, przeszedł bolesne operacje. To jednak nie wystarczyło i Sąd Okręgowy w Gdańsku jak i sąd Apelacyjny orzekły, że nie można w ogóle rozpatrywać tego przypadku, bowiem polski sąd nie może pozywać innego państwa, gdyż obowiązuje immunitet państwowy.

Anachroniczny immunitet.

Prof. dr hab. Andreas Fischer-Lescano z wydz. Prawa Uniwersytetu w Bremie w jednej z ekspertyz prawnych zamówionych przez adwokatów Winicjusza Natoniewskiego stwierdza, że w tym przypadku immunitet państwowy nie powinien mieć zastosowania, więc Polak powinien móc mieć prawo do dochodzenia odszkodowania od państwa niemieckiego w polskich sądach. Jego zdaniem w tym wypadku Republika Federalna Niemiec nie może się chować za tak zwanym immunitetem państwowym. Tym bardziej prawo do osądzania tych zbrodni powinny mieć sądy kraju na terenie, którego (w tym wypadku Polski) ich dokonano.

Waldemar Maszewski, Hamburg.

Oto – Opinia prawna niemieckiego prawnika Prof. dr hab. Andreas Fischer-Lescano w sprawie Winicjusza Natoniewskiego.

Czy istnieje zasada prawa międzynarodowego zobowiązująca polskie sądy cywilne do udzielenia Republice Federalnej Niemiec immunitetu jurysdykcyjnego w cywilnych postępowaniach rozpoznawczych dotyczących działań z okresu II wojny światowej? Czy w danym wypadku obowiązuje wyjątek od immunitetu?

1. Prawo umów międzynarodowych

Umowy międzynarodowe nie przyznają immunitetu Republice Federalnej Niemiec w postępowaniu rozpoznawczym w celu wyegzekwowania roszczeń kompensacyjnych.

2. Ogólne zasady prawa

Ogólne zasady prawa nie przyznają immunitetu Republice Federalnej Niemiec w postępowaniu rozpoznawczym w celu wyegzekwowania roszczeń kompensacyjnych.

3. Międzynarodowe prawo zwyczajowe

Międzynarodowe prawo zwyczajowe nie przyznaje immunitetu Republice Federalnej Niemiec w postępowaniu rozpoznawczym w celu wyegzekwowania roszczeń kompensacyjnych.

a) Nie istnieje żadna aktualna praktyka (zwyczaj) wspólnoty państw, która byłaby na tyle ogólna i poparta niezbędnym przekonaniem prawnym, że można by było ustanowić ogólną regułę międzynarodowego prawa zwyczajowego, zgodnie, z którą krajowy sąd musiałby udzielić immunitetu obcemu państwu nawet wtedy, gdy państwo to poprzez zachowanie deliktowe spowodowało szkodę na zdrowiu lub życiu osoby na obszarze państwa fori.

b) Wręcz przeciwnie, międzynarodowe kodyfikacje, ustawodawstwo licznych państw oraz utrwalone krajowe orzecznictwo są na tyle ugruntowane, że można aktualnie na gruncie międzynarodowego prawa zwyczajowego wychodzić z założenia wyjątku od zasady immunitetu państwa, jeśli pozwane państwo popełniło czyn niedozwolony na terytorium państwa sądu orzekającego i w ten sposób wywołało w nim szkodę na zdrowiu lub życiu osoby.

c) Taki wyjątek od immunitetu jest zgodny z szeregiem orzeczeń sądowych, wotów mniejszości i prac naukowych z dziedziny prawa międzynarodowego, które przewidują wyjątek od zasady immunitetu państwa w szczególności w przypadku naruszeń ius cogens.

d) Z międzynarodowego prawa zwyczajowego wynika ponadto podmiotowe prawo ofiar ciężkich naruszeń praw człowieka do skutecznej ochrony prawnej. Powyższe prawo podmiotowe wyklucza udzielenie immunitetu przynajmniej wtedy, gdy miejsce popełnienia deliktu leży w państwie sądu orzekającego.