Tolerancyjny, a może zbyt frywolny Hamburg?

2014-08-HH-CSD-48Hamburg słynie w Europie z organizacji i wspierania dziesiątek różnych liberalnych imprez, często z udziałem osób, które nie ukrywają swoich skłonności homoseksualnych. Obok popularnych parad równości, licznych publicznych marszów gejów i lesbijek, organizowania spotkań transwestytów z młodzieżą, tym razem miasto zorganizowało pierwsze w Niemczech Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej dla homoseksualistów.

Media z dumą piszą, że w imprezie odbywającej się na tutejszych stadionach od 10-go do 14-go czerwca zagrało ponad 400 piłkarzy gejów i piłkarek lesbijek. Imprezę osobistym patronatem objął burmistrz miasta Hamburg Olaf Scholz. Udział w turnieju wzięło 30 zespołów z ośmiu państw (najwięcej z Niemiec, Anglii, Danii i Francji). Podczas wszystkich meczów wywieszano transparenty domagające się więcej seksualnej tolerancji na europejskich boiskach. Główny inicjator i organizator mistrzostw w Hamburgu, Alexander von Beyme zaraz po zawodach stwierdził z zadowoleniem, że hamburskie Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej dla gejów i lesbijek przyniosły dla wszystkich ważne przesłanie, że najważniejsza w sporcie jest tolerancja. „Udało nam się zwrócić uwagę całego świata, że ciągle istnieją sportowcy i sportsmenki, które na boiskach piłkarskich są dyskryminowane” – powiedział von Beyme. Puchar wśród gejów zdobył berliński klub „Vorspiel” (Gra wstępna), natomiast wśród lesbijek puchar zdobyła rosyjska drużyna FC Krylyaim. Puchary wręczał były piłkarz Bundesligi – Thomas Hitzlsperger, który publicznie zadeklarował się, jako czynny homoseksualista.

Walka o tolerancję, czy propaganda?

Media niemieckie wyjątkowo lubią tego typu imprezy i zawsze nadają im wysoką rangę, więc również i tym razem odpowiednio nagłośniły te piłkarskie ME gejów i lesbijek. Hamburg od wielu lat jest uznawany w Europie za jedno z najbardziej sprzyjających miast wszelkiej „wolnym ludziom”. Władze szczycą się wyjątkową otwartością, tolerancją, wolnością i nowoczesnością, ale wiele konserwatywnych środowisk (w tym obydwa największe niemieckie kościoły katolicki i ewangelicki) twierdzą, że jest to zwykła propaganda i agresywna genderowska ideologia.

Dumni z tolerancji.

Liczne organizacje gejowskie od lat znajdują w Hamburgu sprzyjające warunki życia. Tutaj jest najwięcej w Niemczech skupionych w jednym mieście barów dla gejów i lesbijek, tutaj liczni transwestyci z powodzeniem występują na wielu scenach lokalnych knajpek, ale także występują w lokalnych mediach. Hamburskie przedszkola chętnie zapraszają na pogadanki o wychowaniu seksualnym także ludzi odmiennych seksualnie.

Podczas słynnego już Christopher Street Day do Hamburga zjeżdża po kilkaset tysięcy homoseksualistów. Wszystkie tego typu imprezy są patronowane i wspierane przez lokalne władze. Władze miasta z duma przypominają, że szanują wolność, więc to nie gdzie indziej jak w Hamburgu najwcześniej zezwolono na zawieranie w Urzędach Stanu Cywilnego małżeństw związków partnerskich. Na oficjalnych stronach powiązanych z rządem federalnym: www.germany.travel widnieje turystyczne zaproszenie do zwiedzania Niemiec, ze szczególnym uwzględnieniem Berlina, Frankfurtu, Monachium i Hamburga jako miast otwartych na świat, gdzie „Homoseksualizm nie jest problemem, ale częścią żywej kultury. Zwłaszcza metropolie Berlin, Frankfurt, Hamburg i Monachium posiadają otwartą i tętniącą życiem scenę gejów i lesbijek”.

Waldemar Maszewski