Trochę polskiej historii na niemieckich ścianach.

Dwujęzykowa wystawa „Uczcie się polskiego – Lernt Polnisch” przygotowana przez pełnomocnika federalnego ds. akt Stasi (BStU – odpowiednik polskiego IPN-u) trafiła do miejscowości Wolgast na wyspie Uznam.  wystawa wolgast 2Wystawa pokazuje, jaki wpływ na codzienne życie w byłej NRD miał ruch „Solidarność”. Nie wszyscy w tym komunistycznym kraju byli komunistami i zaciekle zwalczali polską walkę o wolność, znaleźli się również bardziej odważni, którzy próbowali popierać polskę drogę do wolności.

Wystawę otwarto w gmachu miejskiego ratusza 15-go lipca. W przygotowaniu ekspozycji wykorzystano materiały z archiwum Pełnomocnika Federalnego do spraw Materiałów Państwowej Służby Bezpieczeństwa byłej NRD, które pochodzą głównie z zasobów tajnej policji politycznej STASI. Pokazano dokumenty, fotografie, wyroki oraz raporty tajnych współpracowników i oficerów m.in. drobiazgową dokumentację fotograficzną napisów popierających strajki w Polsce, które po roku 1980 wykonywali na murach mieszkańcy NRD. wystawa 4Nie było ich dużo, bowiem w NRD ruch opozycyjny nie był tak silny jak w Polsce. Wielokrotnie przyznawał to były opozycjonista a obecnie Pełnomocnik rządu ds. Akt Stasi Roland Jahn, mówiąc, że „było bardzo trudno stworzyć w NRD opozycję, bo nie miała ona tradycji, a represje stosowane wobec opozycjonistów były bardzo bolesne”.

Opowieści prawdziwe.

„Uczcie się polskiego – Lernt Polnisch” w zasadzie pokazuje, czym był polski zryw „Solidarności, ale także opowiada o skromnej enerdowskiej solidarności z polskim ruchem niepodległościowym. Na wystawie pokazano kilku opozycjonistów z dawnej Niemieckiej Republiki Demokratycznej, którzy trafiali do więzień za wyrażanie poparcia dla ruchu Solidarność, np. za kolportowanie ulotek, a nawet za wywieszanie flagi ze znakiem „S” we własnym domu. wystawa wolgast 3Na wystawie możemy prześledzić losy nielicznych niemieckich opozycjonistów, którzy poparli polską opozycję, za co spotkały ich represje ze strony władz enerdowskich. Jednym z nich jest obecny pastor ewangelicki Eckhart Huebner, który w 1980 roku zainteresował się polską walką z komunizmem. wystawa wolgast 1Jak sam opowiada – chciał na własne oczy zobaczyć, jaka jest prawda, bowiem słusznie podejrzewał, że komunistyczny reżim w NRD oczerniając ruch Solidarność, nazywając walczących robotników buntownikami i wywrotowcami – po prostu kłamie. Wraz z kilkoma kolegami pojechał do Polski. Po powrocie aresztowano go i za działalność polityczną (przewoził materiały „Solidarności”) został skazany na półtora roku ciężkiego więzienia.

Do tej pory niewiele widzieli.

Rozmawiając z mieszkańcami Wolgast szybko stwierdziłem, że w zasadzie niewiele oni wiedzą ani o ruchu „Solidarność’, ani o ewentualnym enerdowskim wsparciu dla tego ruchu. „Dopiero na wystawie zobaczyłam, że także w NRD byli tacy, którzy popierali polską Solidarność – przyznała w rozmowie z „Forum Polonijnym” mieszkanka Wolgast Ingeborg Riesch i dodając, że o samym antykomunistycznym ruchu „Solidarność” także do tej pory niewiele wiedziała. Chociażby z tego powodu, aby bliżej poznać także okresy wspólnej historii,  wystawa była potrzebna, szczególnie teraz 25 lat po podpisaniu traktatów o wzajemnej współpracy i przyjaźni.

Waldemar Maszewski, Wolgast.