Już po raz kolejny jeden z niemieckich domów aukcyjnych wystawia na sprzedaż obraz namalowany przez Adolfa Hitlera, tym razem jest akwarela zatytułowana „Standesamt Muenchen” (Monachijski Urząd). Z prawnego punktu widzenia jest to możliwe, bowiem czynem zakazanym byłby handel obrazami, na których widoczne są symbole nazistowskie.
Od kilku lat wzrosło w Niemczech zainteresowanie sztuką stworzoną przez nazistowskich zbrodniarzy lub przedmiotami, które były w ich posiadaniu. Na niemieckich aukcjach coraz częściej pojawiają się rzeczy powiązane z nazistami, także w Internecie można kupić liczne przedmioty, które należały do niemieckich zbrodniarzy wojennych. Dwa lata temu na jednej z aukcji wystawiono i sprzedano za 32 tys. euro obraz Hitlera zatytułowany „Morski nokturn”. Kiedy indziej w innym domu aukcyjnym Jeffrey’s Auctioneers z Lostwithiel w Kornwalii sprzedano ponad dwadzieścia akwareli i rysunków tego samego autora – Adolfa Hitlera.
Bez symboli …. To zgodnie z prawem.
Tym razem w dniu 22 listopada tego roku dom aukcyjnym Weidler w Norymbergii wystawia do licytacji akwarelę autorstwa Adolfa Hitlera zatytułowaną „Standesamt Muenchen”. Licytacja ta już od początku wzbudza w Niemczech wielkie emocje i jak szacują eksperci cena obrazu może osiągnąć bardzo wysoki pułap. Obraz wystawiają dwie siostry z Hesji, których dziadek w 1916 roku kupił to dzieło w jeden z monachijskich galerii. Szefowa domu aukcyjnego w Norymberdze przyznała, że akwarela „Standesamt Muenchen” nie jest pierwszy obrazem tego samego autora wystawionym w tym miejscu. Handel obrazami Hitlera lub innego zbrodniarza wojennego nie jest zabroniona, bowiem zgodnie z paragrafem 86 niemieckiego Kodeksu Karnego, karze do trzech lat pozbawienia wolności lub grzywny podlega ten, kto wykorzystuje wszelkie symbole używane przez narodowosocjalistyczny rząd III Rzeszy lub organizacje ściśle z nim związane, jak również przez partie, których działalność została w Niemczech zakazana na mocy wyroków Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.
Niezdrowa fascynacja.
Właściciele domów aukcyjnych przyznają, że obrazy i rysunki Adolfa Hitlera, ale także rzeczy należące do innych ówczesnych nazistowskich dygnitarzy cieszą się coraz większym powodzeniem. Internet jest pełen „pamiątek” po zwykłych żołnierzach wermachtu, ale także po znanych zbrodniarzach. Bez problemu można kupić ordery, odznaczenia, które wręczał byłym posiadaczom sam Hitler, sprzedano nawet samochód należący do Heinricha Himmlera.
Waldemar Maszewski