AMLA narzędziem neokomunistów. Dr Bartoszewicz: Złamie was zablokowanie rachunku bankowego

Powstaje dosyć nietypowa jak na unijne warunki agencja o nazwie AMLA. Ma ona z założenia przeciwdziałać praniu brudnych pieniędzy, wyłudzaniu VAT-u itd. Pytanie, dlaczego ona powstaje we Frankfurcie nad Menem i czy przypadkiem nie da to władzom Niemiec narzędzi do śledzenia wszystkich przepływów finansowych na terenie całej Unii Europejskiej, w tym również Polski?2024-12-06_210224

Dr Artur Bartoszewicz: Aby zrozumieć AMLĘ trzeba troszeczkę sięgnąć do historii i spojrzeć w tym okresie krótkim, ale i też dłuższym. Frankfurt nad Menem nie jest przypadkowym miejscem, dlatego, że tam lokowane są de facto wszystkie europejskie instytucje finansowe. A jeszcze głębiej – lata 60. i Szkoła Frankfurcka, która przekłada marksizm dotychczas nam kojarzony z tym komunizmem radzieckim na płaszczyznę europejską. Dokonuje zmiany proletariatu. Ten proletariat, który wcześniej był robotniczo-chłopski, miał wadę z punktu widzenia twórców tej szkoły, bo ci ludzie identyfikowali się z religią chrześcijańską, a przede wszystkim z katolicyzmem, więc wytworzono inny wymiar proletariatu i za proletariat zaczęły być identyfikowane wszelkiego rodzaju mniejszości. Ogłoszono rozwiązanie, które nazwano “długi marsz przez instytucje”, czyli komunizm tzw. wschodni został zamieniony na komunizm zachodni i komuniści wyciągnęli wnioski z tego, że nie wyszło im, jak sobie zamierzali, ukształtowanie warunków doskonałego komunizmu na wschodzie, więc wytworzą to na Zachodzie. Możliwe to jest przez konkretne działania, podporządkowanie i uformowanie sobie masy, jak to nazwali, a przede wszystkim – tak jak powiedziałem – marsz przez instytucje.

2024-12-06_210247Te instytucje europejskie na różnym poziomie państw narodowych zostały osaczone przez marksistów i to się objawiło nakładaniem w ostatnim czasie na Europejczyków różnego rodzaju rozwiązań marksistowskich. Przykładem jest europejski zielony ład, który próbuje zdeformować i przeformować na nowo społeczeństwo i człowieka. Narzędziem tego jest również AMLA. AMLA jest rozwiązaniem, które od dłuższego czasu było przygotowywane. Co zadziwiające, w Polsce zaczynamy w ogóle o tym rozmawiać. Tak jak tutaj rozmawiamy, to są przypadkowe rozmowy gdzieś na YouTube. Rzadko kiedy jakakolwiek próba zainteresowania tym tematem wpada w przestrzeni mainstreamowej. A co ciekawe, to rozwiązanie już dzisiaj opiera się na sześciu dyrektywach europejskich i dwóch rozporządzeniach, czyli de facto jest uformowane w pełni prawnie do tego, żeby zacząć je implementować. Mało tego, to rozwiązanie już objawia się konkretną instytucją, powołaną w czerwcu 2024 roku, która zakłada gotowość tej instytucji do końca 2027 roku. Od 1 stycznia 2028 roku ta instytucja ma być w pełni gotowa i ma objąć wszelkie relacje finansowe, które dotyczą Europejczyków i instytucji i i biznesu europejskiego.

Tak naprawdę pod hasłem ideologicznym związanym z walką z brudnymi pieniędzmi i terroryzmem, co nota bene zostało ściągnięte przez decyzje Komisji Europejskiej, liderów Unii Europejskiej poprzez otwarcie granic i niekontrolowaną migrację, próbuje nam się wprowadzić takie przekonanie, że jest to zagrożenie dla społeczeństwa, czyli każdy z nas jest zagrożony terroryzmem i praniem brudnych pieniędzy, że to jest źródłem przemocy w Europie, a więc aby zapanować nad tym, trzeba na każdego z nas nałożyć wymagania związane z systemem AMLA, czyli mechanizmem scoringu, który ma doprowadzić do potwierdzenia tego, czy jesteśmy normalnymi obywatelami, czy nie jesteśmy terrorystami, czy nie pierzemy brudnych pieniędzy. To wiąże się z jeszcze dwoma ruchami, które są wykonywane równocześnie, czyli po pierwsze całkowite ograniczenie dysponowania gotówką. Limity 10 tys. euro, 3 tys. euro, coraz niżej schodzimy w tych wartościach do sytuacji, w której jakakolwiek transakcja gotówkowa byłaby w takim wymiarze natychmiast ewidencjonowana. Za chwilę okaże się, że Unia Europejska nakaże nam w ogóle likwidować gotówkę, albo wyznaczy wartość rzędu 100-200 euro, gdzie możemy się pobawić pieniędzmi, a wszystko, reszta, ma być ewidencjonowane. Drugie zdarzenie, które warto jest zauważyć, to jest praca PE i Komisji nad systemem ewidencji zasobów, czyli to, że dzisiaj są to znaczne wartości, parotysięczne w euro, które w założeniu trzeba będzie ewidencjonować, ale zmiana progu na niższy będzie bardzo łatwa, więc jak już rozwiązanie będzie i będzie się ewidencjonować mieszkania, obrazy, biżuterię, samochody, to będzie można zejść jeszcze niżej, w różnego rodzaju zasoby, które posiadamy, tak aby zostało wszystko zaewidencjonowane. To jest, wracając do tego pierwszego wstępu, nic innego, jak implementacja marksizmu, który zakłada pełną kontrolę nad społeczeństwem, nad obywatelami państw narodowych w sytuacji, kiedy powstaje takie superpaństwo, które odbiera państwom narodowym wszelkie prerogatywy. Poza nakładaniem podatków teraz będzie penetrować kondycję finansową i stan finansowy i gotowość obywateli do funkcjonowania w przestrzeni pieniądza. To, żebyśmy sobie wyobrazili skutek, to jeżeli obserwujecie, oglądacie chińskie metody scoringowania, gdzie obywatelowi za niepoprawne zachowanie według ocen władzy, ogranicza się dostęp do różnego rodzaju usług publicznych, tak w naszym przypadku, jeżeli Państwo będziecie chcieli założyć konto w banku, to w polskim banku – nawet jeżeli to będzie polski bank, chociaż tych banków coraz mniej będziemy mieli – to decyzja o tym, czy konto dla Polaka otworzyć w polskim banku będzie podejmowała instytucja we Frankfurcie nad Menem, gdzie urzędnik będzie na podstawie scoringu informacji o zachowaniach Kowalskiego z ostatnich lat, a z tego, jaką ja mam wiedzę, te informacje są już gromadzone od 30 lat, od 30 lat polskie służby specjalne mają obowiązek przekazywać informacje do Brytyjczyków, do Niemców, do Amerykanów i oni na bazie tego budują systemy scoringowe. Czyli każdy z nas jest monitorowany, żeby ostatecznie zadecydować, czy masz prawo funkcjonować w przestrzeni publicznej w kontakcie z pieniądzem.

Pan powiedział o ewidencjonowaniu tych dóbr materialnych. Ja rozumiem, że chodzi tu o ewidencjonowanie bardzo szczegółowe i od razu mam skojarzenie z planami zawartymi w Manifeście z Ventotene Altiero Spinellego. Rozumiem, że jeżeli ktoś to ewidencjonuje, to w jakimś celu i tym celem – zgodnie z Manifestem – jest przejęcie tej własności.

Bezwzględnie. Pierwszym krokiem do ograniczenia twojej własności jest to, żeby zaewidencjonować. Pan też wobec chłopstwa podejmował takie działania, więc każdy władca, jeżeli chce być takim władcą autokratycznym – a idzie to w tym kierunku – ma bezwzględnie oczekiwanie, że przedstawisz wszystkie wartości, którymi dysponujesz, żeby można było – raz – nałożyć na to podatki, więc kataster i wszelkiego rodzaju nowe – jestem przekonany, że powstają nowe pomysły podatkowe, które spowodują odciągnięcie bogactwa od Kowalskiego, a przesunięcie do tzw. państwa. Zresztą to samo było za Związku Radzieckiego. Bądź też odebranie przy uznaniu, że masz za dużo, czyli niepotrzebne ci to jest, więc można podzielić. Pamiętacie Państwo dokwaterowania za komuny. Można powiedzieć, że to jest historia. To jest nieprawda. Po to ściąga się ludzi z zagranicy jako migrantów, którym daje się tzw. przejściowe rozwiązania, żeby za chwilę po ewidencji określić, że z punktu widzenia – i tutaj kłania nam się zielony ład – negatywnego oddziaływania na środowisko w sytuacji, kiedy masz jedno mieszkanie 140-metrowe, a mieszkasz tam sam, to dla uznania, że lepsze dla środowiska będzie jeżeli z tego zasobu będzie korzystać więcej ludzi, to dostaniesz dokwaterowanie zrealizowane, bądź też część zasobów, które macie, mieszkań, również ze względu na zielony ład zostanie wyłączone z możliwości użytkowania i trzeba będzie zgodnie z duchem praw człowieczych – bo teraz nie ma już praw człowieka, są prawa człowiecze, które są całkowicie sprzeczne z prawami naturalnymi, wymyśla się nową nomenklaturę, nowe pojęcia, nowe standardy po to, żeby zadecydować, w jakich warunkach Kowalski – i to właśnie w celu ochrony tych praw człowieczych – będzie musiał się podzielić. Mało tego, nie tylko że się podzielisz, że będziesz w tym również uczestniczył, tobie się zabierze, bo masz tego za dużo. Bo dla dobra rozwoju praw człowieczych lepsze by było, żeby ktoś inny dysponował tym, co jest dzisiaj twoją własnością.

I oczywiście, drodzy państwo, możecie twierdzić, że to, co mówię jest oderwaniem od rzeczywistości, jest fikcją, jest niemożliwym zdarzeniem, myślicie tylko i wyłącznie w ten sposób, jeżeli nie pamiętacie historii. Historia wielokrotnie pokazała – marksiści w latach 20. potrafili przypisywać własność kobietom i to było, więc różnego rodzaju rozwiązania, które będą zaprzeczały logice i zdrowemu rozsądkowi, one są tylko kwestią czasu, a nie tego, czy będą. One będą, tylko kwestia czasu kiedy takie zjawiska nas dotkną, jeżeli nie zatrzymamy tego amoku ideologicznego, który ogarnął z założenia prezentowaną jako Schumanowska UE, bo akurat teraz spotykamy się w środowisku Schumanowskim. Polakom wmówiło się Schumana. Dla pozostałych Europejczyków nie przedstawiano Schumana jako twórcę idei europejskich. Dziś twórcą idei europejskich, według elit europejskich jest Spinelli. Schumana nie ma. Schuman był tylko i wyłącznie przedstawiony dla katolickiego państwa, gdzie ze statystyk wychodziło 97 proc. społeczeństwa wierzącego, aby okłamać to społeczeństwo, aby zakłamać mu rzeczywistość, aby przedstawić mu fikcję trzeba było powiedzieć, że to, co jest Europą, jest dla nich bezpieczne. Bezpieczne czyli katolickie, czyli – szerzej – chrześcijańskie. A tak naprawdę współczesny marksizm – zresztą od początku – za cel sobie uznał katolicyzm. Co gorsze, ten marksizm bardzo silnie powiązał się z islamem. To więc, że państwo dzisiaj widzą ściąganie hord islamskich do Europy i przejmowanie przez hordy islamskie poszczególnych miast czy regionów, gdzie liczebność ich zaczyna być większa proporcjonalnie w populacji niż 50 proc., co pozwala im na podjęcie decyzji publicznych i na przykład żądanie, albo wprowadzenie prawa szariatu. O tym się nie mówi w Polsce, ale we Francji, w Niemczech…

W Szwecji też takie próby były…

W Szwecji. Dokładnie. To jest powszechne i aby zrozumieć skalę tego, co się dzieje warto też obserwować Szwajcarię. Szwajcarzy w tym roku przedstawili jednoznaczną informację, że limitują liczbę obywateli do 10 mln. Więcej nie będzie. Nikt, kto przyjedzie do pracy nie zostanie obywatelem Szwajcarii. Zobaczcie państwo kolejny komunikat, który Szwajcarzy powiedzieli, że oni dzisiaj są już gotowi na wojnę domową w Europie. Mają pełne przeświadczenie, że to wszystko, co się dzieje w Europie, idzie w kierunku wojny na naszym terenie między ludźmi, którzy napływają, a tymi, którzy będą próbować bronić jakiejkolwiek tożsamości. To, co się stało w Wielkiej Brytanii, szok po 2011 roku, kiedy demograficzne badania wskazały ogromne zmiany struktury populacji i kłamstwo, które było publicznie prezentowane. Każda osoba, która zwracała na to uwagę była ksenofobem, homofobem. W Polsce, w Europie stało się to powszechne. To, o czym rozmawiamy równie dobrze przez środowiska marksistowskie może być uznane za postawę ksenofobiczną, rasistowską. Zresztą mamy już ośrodek monitorowania takich postaw, który oskarża ludzi, oskarża środowiska o mowę, którą oni uznają za mowę nienawiści. Czyli każde działanie, które ma zatrzymać marksistów, każde działanie, które ma sprzeciwić się temu procesowi skomunizowania Europy jest traktowane jako działanie, które ostatecznie jest oparte o rasizm, ksenofobię i wszelkie emocje, tak jak oni twierdzą, negatywne wobec człowieka, bo człowiek stał się w ich przekonaniu najważniejszy, jest ideą samą w sobie.

Doprowadza to do upadku społeczeństwa cywilizacji. Zresztą Glubb pisał o cyklu życia imperium 200-220 do 250 lat to jest imperium, które jest cyklicznie powtarzane i dzisiaj widać wyraźnie, że Europa jest na ostatnim etapie przed upadkiem, to jest moment pójścia w oderwaniu od jakichkolwiek wartości budujących, osłabienie społeczne, co powoduje, że wszyscy przyjeżdżający do Europy nie utożsamiają się z wartościami, kulturą Europy, tylko narzucają własną. To jest historycznie już wskazane wielokrotnie: jeżeli narody europejskie były silne, miały silną tożsamość, identyfikację kulturową, cywilizacyjną, to przyjeżdżający identyfikowałby się z tą tożsamością. Proszę zwrócić uwagę, co się dzieje w Stanach Zjednoczonych – każdy po przyjeździe do Stanów Zjednoczonych chce zostać Amerykaninem. Po przyjeździe do Europy, nikt Europejczykiem nie chce zostać, zostaje w nacji, w emocjach, w cywilizacji, w kulturze, którą nawiózł, degradując kulturę, cywilizację, wartości, do których przyjechał, bo te wartości dzisiaj zostały zdegradowane. One są słabe. Narody nie potrafią utrzymać tożsamości. To się już stało w Europie Zachodniej bardzo silnie, a w Europie Środkowo-Wschodniej, Północnej to jest moment, w którym następuje utrata tożsamości, a nad nią bardzo obecny rząd marksistowski pracuje, marksistowska koalicja 13 grudnia, nad tym, żeby tą tożsamość ograniczyć, obalić.

Dzięki temu jak masa zostaniemy zlepieni z innymi masami i to będzie zamknięcie idei marksistowskiej. Wracając do AMLA’i, bo ona jest w tle i nie bez przyczyny jest budowana. To jest narzędzie przemocy finansowej, które polega na tym, by w pewnym momencie dla tych ludzi, którzy się nie podporządkują i ich umysły nie zostaną skolonizowane, nadać im presję siły i podporządkowania, czyli to, co robiono za komuny tzw. wschodniej: jeżeli byłeś mierny, bierny i poddańczy, nawet mogłeś dostać talon na różne rzeczy, z samochodem, z mieszkaniem, i to dokładnie Unia Europejska dzisiaj robi, czyli robi przemoc finansową, w sytuacji, kiedy czegoś sobie nie życzymy mówi, że da na to dotację. Będziecie państwo kupować rowery elektryczne, samochody elektryczne, za chwilę mieszkania, które będą miały powierzchnię 40-50 metrów, albo i mniej na rodzinę pięcioosobową, bo się stwierdzi, że to jest dla środowiska bezpieczniej, a zabierze się wam mieszkania, które są na poziomie 100-120 metrów, albo domy, które mają 250 metrów i się uzna, że to jest irracjonalne, żebyście posiadali taką własność, a jeżeli nie będziecie chcieli się podporządkować, ostatecznie nie złamie was dotacja, to złamie was zablokowanie rachunku bankowego i odebranie wam środków, które macie na koncie. Zresztą test tego był w Kanadzie zrobiony podczas strajku transportowców, kiedy rząd nie radząc sobie z transportowcami, którzy protestowali, odłączył ich od kont, czyli zagłodził.

Słowo “zagłodził” jest już powszechne w Komisji Europejskiej. KE w ten sposób komunikuje relacje wobec państw narodowych. “Zagłodzić” trzeba było Polskę, zagłodzić przez brak transferu funduszy. Zagładza się dzisiaj Węgry, zagładza się Słowację – wszystkie państwa, które w jakikolwiek sposób zakwestionowały trend jeden bezdyskusyjny, najwyższy, jakim jest budowa jednego państwa europejskiego.

Przeczytałam dokumenty założycielskie instytucji, jaką jest AMLA i uderzył mnie w nich jeden zapis, a mianowicie AMLA będzie posiadała prawo do wymuszenia zbycia przedsiębiorstwa w sytuacji kiedy – i tutaj uwaga! – uzna, że tworzy ono zagrożenie praniem brudnych pieniędzy.

Ale to mieliśmy już przez ostatnie dwa i pół roku – szantaż w tym zakresie zrobiony przez państwo, na poziomie państwa polskiego, kiedy zarzucano poszczególnym przedsiębiorcom relacje z Federacją Rosyjską do tego stopnia, że przedsiębiorstwa były poddawane procesowi upadłości, bo całkowicie izolowano je w jakichkolwiek relacjach. To był świetny test na to, jak państwo może bardzo szybko zamknąć biznes. Dokładnie to samo będzie się działo przy AMLA’i. Jeżeli w wyniku scoringu w przedsiębiorstwie okaże się, że któryś z członków zarządu, albo pracowników jest traktowany jako potencjalny terrorysta w definicji terroryzmu AMLA’i, to może się okazać, że przedsiębiorstwo przestanie istnieć. Przestaną istnieć zasoby, które będą automatycznie przeniesione na poziom państwa. Czyli będziemy mieli proces upaństwawiania zasobów prywatnych. Nawet jeżeli w domu ktoś złoży podejrzenie, że macie różnego rodzaju emocje terrorystyczne i pierzecie brudny pieniądz, to nieważne ile tego pieniądza “brudnego” macie – odbierze się wam cały majątek, bo jesteście nieodpowiedzialnym obywatelem i nie będziecie mogli funkcjonować w przestrzeni publicznej z jakimkolwiek dostępem do zasobów. Bądź też zrobi się wam tzw. pieniądz cyfrowy, czyli czasowe utrzymanie na karcie kredytowej pieniądza, który w zależności, czy będziecie się porządnie zachowywać, czy nie, będzie miał tzw. okres ważności. Jak będziecie się niedobrze zachowywać według scoringu AMLA’i wasz pieniądz na waszej karcie wygaśnie i będziecie zagłodzeni aż wyprostujecie się i wrócicie z czynnym żalem. Podobny “czynny żal” jest realizowany w Korei Północnej, w Chinach, w Rosji.

Stricte totalitaryzm…

Stricte totalitaryzm. I ten totalitaryzm, bazując na ideologiach i omamieniu społeczeństwa jest realizowany.

Rozmawiała Anna Wiejak

Dr Artur Bartoszewicz jest ekonomistą, wykładowcą Szkoły Głównej Handlowej (SGH)

Publikacja dzięki:

Magazyn Optyka Schumana (Schuman Optics Magazine)

wydawany przez Instytut Myśli Schumana.