Ofensywa USA przeciwko terrorystom

Rakiety typu Tomahawk, myśliwce, bombowce: Stany Zjednoczone rozpoczęły atak na na dżihadystów z ISIS na terenie Syrii. Według niektórych źródeł dołączyły także kraje arabskie.

Operacje w Syrii:
Stany Zjednoczone rozpoczęły swoją ofensywę przeciwko terrorystom z „Państwa Islamskiego” w Syrii. Wojska USA oraz siły zbrojne krajów sojuszniczych zaatakowały ekstremistów mieszanką militarną z myśliwców, bombowców oraz z rakietami typu Tomahawk, jak oznajmił rzecznik Pentagonu John Kirby. Mieszkańcy Miasta Al-Rakka na północnym wschodzie Syrii donosili poprzez Twittera, że doszło do masywnych eksplozji oraz licznych przelotów samolotów wojskowych. Miasto Al Rakka jest punktem kulminacyjnym o dużym znaczeniu strategicznym dla grupy islamskiej, która uzurpuje duże części Syrii oraz Iraku. Według CNN ostrzeliwano także budynki, gdzie przypuszczano obecność dowódców ISIS, bazy treningowe oraz arsenały. „Washington Post” dodaję, że Wojska Stanów planują kolejne ataki.

Assad wiedział:
Media donoszą, że Syryjczycy zostali poinformowani o nadchodzących operacjach militarnych. Według syryjskiej agencji prasowej Sana, reprezentant stanu syryjskiego dostał „briefing” w poniedziałek tego tygodnia. Ministerstwo spraw zagranicznych w Syrii potwierdziło tę informacje.
Tajemniczy „alianci” w wojnie z terrorystami:
Różne media donoszą, że możliwi alianci to Arabia Saudyjska, Jordania, Emiraty Arabskie oraz Bahrajn. „To są pełni uczestnicy” – powiedział anonimowy wojskowy w wywiadzie z agencją prasową Sana. O szczegółach nie mógł jeszcze mówić, bo czeka na oficjalne stanowiska MSW danych krajów. CNN dodaje, że Katar się dołączy do ofensywy. To skutki polityki szefa amerykańskiej dyplomacji Johna Kerrego, który przekonuje do walki z państwem islamskim.
200 ataków na terenie Iraku:
W pierwszej połowie września Obama zdecydował się na rozszerzanie ataków lotniczych na Syrię. Do tej pory ostrzeliwano tylko cele położone na terenie Iraku.

PN